Opublikowany przez: Familiepl 2021-11-24 10:24:33
Nowy katalog ma obowiązywać od 1 lipca 2022, ale proponowane dane już wzbudziły poruszenie części społeczeństwa. Ministerstwo Zdrowia przygotowało bowiem nowelizację ustawy o Systemie Informacji Medycznej (SIM), która w nowym wydaniu ma obowiązkowo zawierać między innymi informację o ciąży.
Rozporządzenie, które pojawiło się na stronie rządowej 8 listopada podaje, że zgłoszenie tych danych będzie miało charakter obowiązkowy: „Obligatoryjny obowiązek przekazywania do SIM danych pozwalających na identyfikację usługobiorcy, o który rozszerzono dotychczasowy katalog, obowiązywać będzie od dnia 1 lipca 2022 r.”. Dane te miałyby przekazywać zarówno podmioty państwowe, jak i prywatne. Inne obowiązkowe dane to na przykład informacje o grupie krwi, czy alergiach pacjenta.
Niemal natychmiast w mediach społecznościowych zaczęły się pojawia się reakcje na proponowane zmiany.
- Rząd od 1 lipca wprowadza rejestrację ciąż. Wszelkie podmioty lecznicze będą wprowadzać do Systemu Informacji Medycznej info o pacjentkach z ciążami. Skierowałem w tej sprawie interw. do Ministerstwa Zdrowia. Domagam się wyjaśnień: - kto zainicjował tę zmianę i jaki jest jej faktyczny cel? - napisał na Twitterze senator Krzysztof Brejza, doktor nauk prawnych.
Jeszcze dalej posunęła się znana dziennikarka Kinga Rusin, która wypunktowała możliwe skutki, jakie spowoduje wprowadzenie tych zmian w życie.
Nie uwierzycie! Za chwilę ma powstać państwowy REJESTR CIĄŻ! Kobiety mają zostać inkubatorami pod kontrolą! Grozi nam połączenie permanentnej inwigilacji ze "świętą inkwizycją"! "Podmioty lecznicze" (również prywatne!) mają wprowadzać do Systemu Informacji Medycznej info o ciążach swoich pacjentek. Chyba oczywiste, że dostęp do systemu będą mieli prokuratorzy! Żądamy natychmiastowego wycofania się z tych zmian! [...]
1. Powstanie w ten sposób dokumentacja idealnie uzasadniająca wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, jeśli kobieta nie urodzi.
2. Jeśli kobieta poroni (u 20 % kobiet w pierwszym trymestrze), a ciąża była zarejestrowana - prokurator może żądać wyjaśnień .
3. Kobiety w ciąży będą ze strachu rzadziej chodzić do lekarza […]
W państwie, w którym usuwanie ciąży (nawet tej embriopatologicznej) grozi więzieniem, a każde usunięcie oznacza możliwość śledztwa, zbieranie takich danych jest częścią systemu opresji! W innych krajach te informacje być może służyłyby zdrowiu kobiety (np. lekarz widzi w systemie, że nieprzytomna pacjentka jest w ciąży). Ale u nas chyba w to nie wierzycie, prawda? Polecam wygooglować np. działania prokuratury w Białymstoku, gdzie śledczy wystąpili o dane wszystkich pacjentek, u których wykonywano zabieg - napisała Rusin w swoim poście na Instagramie.
CZYTAJ TEŻ >> Inseminacja a invitro - czym się różnią?
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.